Strona główna Ciekawostki Czy zdrowe odżywianie bywa niebezpieczne?

Czy zdrowe odżywianie bywa niebezpieczne?

1027
PODZIEL SIĘ

Wydaje się, że zdrowe jedzenie i zdrowy tryb życia pozbawione są wszelkich wad. To modne i przynoszące korzyści. To prawda, i oczywiście tak się dzieje, jednak ważne jest by zachować w tym odpowiedni umiar oraz zdrowy rozsądek, w przeciwnym razie dochodzi do mniej lub bardziej groźnych dla użytkowników konsekwencji. Oto kilka pułapek, w jakie mogą wpaść osoby propagujące oraz stosujące zdrowy tryb życia, przede wszystkim zdrowe odżywianie.

Ortoreksja

O tym zaburzeniu słychać coraz częściej. Jest to obsesja na punkcie zdrowego odżywiania, a jej rezultaty są podobne do anoreksji. Osoby dotknięte tym zaburzeniem wyrzucają ze swojego menu coraz to nowe produkty, przekonane o tym, że są one niezdrowe, a nawet zagrażają ich życiu. Osoby dotknięte ortoreksją narzucają również swój tryb życia innym, zmuszając ich do przejścia na coraz to bardziej restrykcyjną dietę. Zamęczają rodzinę i przyjaciół opowieściami o tym, jak bardzo niezdrowe jedzenie spożywają, jednocześnie skutecznie odbierają im apetyt. Ortoreksja rozwija się najczęściej u perfekcjonistów, dążących do ideału w każdej dziedzinie życia. Spotyka ludzi, którzy czują, że wiele spraw wymyka im się spod kontroli, dlatego wprowadzają nadmierną kontrolę tam, gdzie mogą. Sposób żywienia jest jednym z obszarów, gdzie kontrolowanie jest łatwe, a im większy stres i napięcie psychiczne, tym kontrola staje się bardziej zacieśniona. Ortoreksja dotyka również sportowców, na przykład kulturystów, dążących do wypracowania perfekcyjnej sylwetki. Aby to osiągnąć robią wszystko by pozbyć się tkanki tłuszczowej. Dzięki diecie, najpierw wegetariańskiej, potem wegańskiej a następnie coraz bardziej ubogiej i ograniczającej się często nawet tylko do jednego rodzaju chcą to osiągnąć. Jednak pojawia się wtedy skrajne wyczerpanie organizmu, a w rezultacie nawet śmierć.

Depresja

Wchodząc w tematy zdrowego żywienia wielu ludzi jest przerażonych tym, co odkrywają. Dociera do nich, że współcześnie praktycznie każda żywność jest w jakiś sposób skażona, a producenci żywności robią wiele by zarobić niskim kosztem. Wobec tego są skłonni dodawać do produktów spożywczych nawet takich składników, które powodują ciężkie choroby. Nadmierne zainteresowanie tymi tematami powoduje niepokój u wrażliwych osób. Czują się one bezradne wobec tego, mają poczucie bycia ofiarami. Lęk przed tym, że jedzenie jest niskiej jakości powoduje , że osoby przestają cieszyć się życiem, opuszczają spotkania ze znajomymi, coraz częściej odmawiają wspólnych posiłków z rodziną. Rozwijają się u nich takie zaburzenia jak ortoreksja oraz anoreksja a w rezultacie i depresja. Ta ostatnia jest niestety chorobą śmiertelną i nieleczona doprowadza do zgonu. Tymczasem warto wiedzieć, że współczesne życie nie jest zdrowe, ale wciąż mamy wybór pomiędzy bardzo zanieczyszczonym i toksycznym jedzeniem, a tym zdrowszym. Nie będzie ono tak organiczne jak jeszcze sto lat temu, ale na pewno poprawi stan zdrowia.

Brak zaufania dla lekarzy

Odpowiednia dieta to lekarstwo na wiele chorób. Rośnie grono osób, które uważają, że jest to lekarstwo na wszystko, natomiast przedstawicieli medycyny konwencjonalnej uważają na wielkich oszustów, którym zależy jedynie na pieniądzach. Odrzucają toksyczne leki, a nawet kwestionują istnienie medycyny konwencjonalnej i lekarzy, uznając ich za największe zło. Wynikiem tego pojawiają się głośne sprawy, gdzie na przykład zamiast do lekarza rodzice malutkiego dziecka zabrali je do znachora, który nakazał karmić maleństwo mlekiem i wodą. Rezultatów nie trudno się domyślić – dziecko zostało zagłodzone i zmarło. Nie oznacza to, że leczenie dietą oraz stosowanie niekonwencjonalnych metod leczenia jest złe. Wręcz przeciwnie, jednak są sytuacje, gdzie konsultacja lekarska jest po prostu niezbędna dla ocalenia zdrowia i życia. Wszyscy zajmujący się leczeniem z użyciem diety lub niekonwencjonalnymi metodami nigdy nie powinni próbować odciąć swoich pacjentów od wizyty u lekarza. Również sami pacjenci powinni być świadomi tego, że mogą wyrządzić sobie wielką krzywdę.

Czy zdrowe jedzenie jest przyczyną… tycia?

Wydawałoby się, że doskonale znamy przyczynę tycia. Jest to wysokoenergetyczne i przetworzone jedzenie zawierające ogromną ilość tłuszczu i węglowodanów. Jednak okazuje się, że zdrowe jedzenie wcale nie staje się magicznie pozbawione wszelkich kalorii. Bywa, że nieprzetworzone jedzenie ma więcej kalorii, na przykład mleko prosto od krowy zawiera znacznie więcej tłuszczu. Osobom przechodzącym na weganizm często wydaje się, że niewielkim wysiłkiem samoistnie schudną. Niekiedy brak im wyczucia, szczególnie jeśli od razu z diety mięsnej, bez przygotowania postanowili zostać weganami. Wówczas to szok dla organizmu i domaga się on swojej dawki kalorii. Jedzenie wegańskie to wcale nie tylko trawa, ale pełnowartościowe pożywienie i wcale nie trzeba jeść go dużo, aby… szybko przytyć. Tak, weganie również mogą mieć nadwagę. Przykładem bardzo kalorycznego wegańskiego jedzenia może być na przykład masło orzechowe, czy smażone placki ziemniaczane.