Na myśl o przejściu na zdrowsze żywienie, wielu Polaków reaguje pierwszą rzeczą, jaka przyjdzie im do głowy – nie stać mnie na to. Nic dziwnego, że tak się dzieje, wystarczy spojrzeć na ceny żywności w alejkach ze zdrową żywnością!
Tanie, polskie superfoods
Zdrowe żywienie to temat niezwykle chwytliwy. Na zdrowej żywności producenci zarabiają krocie. Wystarczy, że coś określi się tym mianem a cena winduje co najmniej dwukrotnie. Co chwilę reklama wskazuje na jakiś nowy super produkt, najczęściej pochodzący z najodleglejszych miejsc na świecie, o znakomitych właściwościach. Reklama zdaje się twierdzić nawet, że produkt ten jest w stanie zdziałać cuda, zniszczyć raka, odmienić życie wszystkich ludzi na świecie. To wszystko daje złudzenie czegoś odległego, drogiego, niedostępnego dla przeciętnego Kowalskiego. To prawda, bo na przykład pół litra z owoców acai, jagody z puszczy amazońskiej, która zawiera największą ilość antyoksydantów potrafi kosztować nawet pięćdziesiąt złotych. To cały dzień dzień pracy jednej osoby. Ale to również wprowadzenie w błąd. Ponieważ zdrowe żywienie nie polega na obkupieniu się w najdroższe i nazywane najzdrowszymi produkty. Nie dość, że rzeczywiście wyda się na to fortunę, to… i tak nie osiągnie się żadnego spektakularnego efektu. Ponieważ tak zwane superfoods, wcale nie są tak super! To po prostu zdrowe jedzenie. Po zjedzeniu ich nie stanie się żaden cud, nikomu nie odrosną włosy, brzuszek sam z siebie nie zniknie. Kluczem do tego, by zdrowiej żyć jest systematyczność. Zmiana diety ostateczne efekty daje dopiero po jakimś czasie. Przede wszystkim zanim tęsknym wzrokiem spojrzymy w stronę reklamowanych jako super jedzenie produktów, warto łaskawiej spojrzeć na nasze rodzime produkty. Jest to na przykład nasza aronia, która ma tylko niewiele mniej przeciwutleniaczy od słynnej acai. A kosztuje nieporównywalnie mniej! Polskim zamiennikiem na przykład dla nasion chia może być zwykłe siemię lniane lub kasza jaglana. Bardzo zdrowe są takie produkty jak czosnek, przetwory kiszone, większość polskich warzyw.
Ile naprawdę kosztuje zdrowe żywienie?
Jak widać górnolotne określenie “zdrowe żywienie”, które przeraża wielu, wcale takie nie jest. Rodzime warzywa i owoce są dostępne powszechnie. Kupowanie większej ilości warzyw na rzecz na przykład niezdrowych przekąsek, czy papierosów lub alkoholu, na jakie wielu ludziom nie szkoda pieniędzy, pozwala wręcz zaoszczędzić, a nie stracić! Nawet jedzenie z najniższej półki nie musi wcale być najtańsze, ponieważ przeszło długi proces produkcji. Zaangażowane w niego było dużo osób, które należy opłacić. Dlatego ceny są zwykle wyższe niż wskazywałby na to skład. Kupowanie tak zwanego śmieciowego jedzenia jest droższe niż kupowanie zdrowej żywności. Nie mówiąc już o stołowaniu się w restauracjach z fast food. Na to idzie często cały majątek. Tymczasem wiele osób zaoszczędza pieniądze samodzielnie tworząc na przykład przetwory, dżemy i soki owocowe. Te kupione w sklepie są znacznie droższe niż domowe, ponadto zawierają bardzo dużo cukru i składników dodatkowych. Robienie przetworów w sezonie, gdy owoce są tanie, gwarantuje ich zapasa na całą zimę. Nawet kupno własnej sokowirówki opłaca się bardziej niż codzienne kupowanie soków z marketu. Tworzenie własnych soków, sałatek oraz innych dań nie zabiera więcej czasu niż ugotowanie obiadu składającego się z mięsa i ziemniaków. Przetwory i zapasy można tworzyć również z mięsa. Kawałek zwykłego, surowego mięsa jest znacznie tańszy niż gotowe wędliny, szynki, kiełbasy. Peklowanie mięs jest metodą znaną od wielu wieków, a przy tym zdrową i tanią.
Co zrobić by zdrowiej się odżywiać bez poniesienia żadnych kosztów?
Należy wybierać produkty, które zawierają jak najmniej soli i cukru oraz wszelkich dodatków. Każdy produkt, który zawiera jakieś dodatki jest analogicznie droższy. Tymczasem można często obyć się bez dodatków, lub samodzielnie dodać coś z domowej szafki. Bywa, że na półce niedaleko siebie stoją dwa produkty w podobnej cenie, z których jeden zawiera znacznie mniej tych składników. Na przykład zwykłe płatki owsiane kosztują znacznie mniej niż na przykład gotowe płatki, które wystarczy zalać mlekiem. Wystarczy uważniej przeczytać etykietę, by się o tym samodzielnie przekonać. Oprócz tego warto zastąpić słodzoną kawę, herbatę, czy napoje gazowane, zwykłą wodą. Kosztuje ona znacznie taniej niż powyższe, a o wiele lepiej nawadnia organizm i zmniejsza uczucie pragnienia. Kawy, herbaty dodatkowo wysuszają organizm co znaczy, że trzeba ich pić więcej. Ponadto osłodzone zawierają więcej kalorii. Warto kupować więcej warzyw i jeść je na przykład w formie przekąski, zamiast na przykład paluszków, orzeszków. Wbrew pozorom warzywa zapewniają uczucie sytości, ponieważ zawierają dużo błonnika. Na pewno są bardziej syte niż batony i czekolada! Jeśli mieszkamy w mniejszym mieście lub na wsi warto rozejrzeć się za gospodarstwem, gdzie są krowy, świnie i inne zwierzęta. Często za grosze możliwie będzie kupienie ekologicznego mięsa lub jaj, mleka, latem natomiast wielu ludzi hoduje wciąż ogórki, owoce sezonowe. Wiadomo wówczas dokładnie jakie jest pochodzenie jedzenia. Samemu nie jest trudno również hodować choćby pietruszkę w mieszkaniu, bardzo zdrową i smaczną.
