Strona główna Ciekawostki Mleko – wróg, czy przyjaciel?

Mleko – wróg, czy przyjaciel?

1250
PODZIEL SIĘ

Mleko oraz przetwory mleczne towarzyszą człowiekowi w diecie odkąd osiadł na stałe w jednym miejscu. To pokarm łatwo dostępny, smaczny i sycący. Jednak w coraz częściej podnoszą się głosy, że wcale nie jest tak zdrowy jak się powszechnie uważa. Przykład wegan oraz wegetarian, którzy nie spożywają mleka w ogóle, lub robią to sporadycznie, sugeruje, że można żyć zdrowo i cieszyć się dobrym samopoczuciem nawet bez niego. Jednocześnie takim ludziom, o ile mądrze wybierają swoje pożywienie, nie brakuje żadnych składników odżywczych. Inni natomiast nie wyobrażają sobie życia bez lodów i nie mogą uwierzyć, że te mogą jakoś szkodzić. Kto ma rację?

Wady mleka

Przede wszystkim mleko nie jest naturalnym pokarmem człowieka. Jest ono przeznaczone oryginalnie dla cielęcia. Mimo to pijemy je, nawet jeśli picie mleka na przykład wieloryba wydałoby się czymś skrajnie obrzydliwym. Żadna dorosła krowa nie pije mleka, a jednak spożywają je ludzie. Mleko zawiera substancje, które mogą zostać strawione wyłącznie przez młode. Laktoza nie jest trawiona przez dorosłe ssaki żadnego gatunku, czy to człowieka, czy kota domowego. Większość ludzi źle toleruje laktozę. Objawia się to lekkimi wzdęciami, gazami, niestrawnością, biegunką w przypadku spożycia większej ilości. W przypadku większej nietolerancji spożycie mleka może skończyć się nawet wizytą w szpitalu z powodu bardzo silnej reakcji. Ponadto mleko jest oskarżane o swój niebagatelny udział w epidemii światowej otyłości. Stwierdzono, że osoby, które odstawiają nabiał samoistnie zrzucają wagę w dość krótkim czasie, nie wykonując przy tym większej ilości ćwiczeń i nie stosując dodatkowej diety. Mleko ma również swój udział w tworzeniu się zmian trądzikowych ze względu na to, że błyskawicznie powoduje wzrost poziomu insuliny we krwi bezpośrednio po spożyciu. Niektórzy twierdzą, że mleko powoduje znacznie cięższe zmiany w organizmie, lecz są one widoczne dopiero po wielu latach picia. Są to przede wszystkim uszkodzenia ważnych narządów wewnętrznych, takich jak nerki, wątroba.

Mleko a osteoporoza

Obrońcy mleka przez wiele lat przekonywali, że mleko jest najważniejszym źródłem wapnia w diecie. Do tego bardzo dobrze przyswajalnym. Dlatego jest zalecane osobom w okresie przekwitania, które są narażone na wystąpienie choroby zwanej osteoporozą. Wapń jest budulcem kości, dlatego wypijanie mleka ma uzupełniać niedobory w przypadku choroby. Jednak i to twierdzenie coraz częściej spotyka się z krytyką. Okazuje się, że codzienna dawka wapnia jest bardzo łatwa do zaspokojenia. Większość zielonych warzyw w pełni zaspokaja potrzeby zdrowego człowieka, nawet spożywanych w stosunkowo niewielkich ilościach. Chorzy na osteoporozę w krytycznych przypadkach powinni natomiast stosować odpowiednią suplementację oraz dietę opartą na warzywach zielonych takich jak szpinak, brokuły, nać pietruszki, sałatę i wiele innych. Nie powinni stronić od sezamu, orzechów i migdałów. Co więcej z badań wynika, że spożywanie mleka nie tylko nie jest dobrym źródłem wapnia dla kości, a wręcz powoduje zaostrzenie chorób, ponieważ niszczy osteoblasty, komórki odpowiedzialne za tworzenie się kości. Mleko zawiera dużo białka oraz tłuszczu, które hamują przyswajanie się wapnia w organizmie. Tłuszcz powoduje, że duża ilość wapnia w ogóle się nie wchłania i jest wydalana z układu trawiennego. Natomiast w roślinach naturalnie istnieje wiele składników pomocniczych, ułatwiających przyswajanie wapnia. Wszystko to powoduje, że paradoksalnie osoby pijące mniej mleka na starość mają silniejsze kości. Natomiast osoby pijące mleko regularnie już w wieku pięćdziesięciu lat mają na koncie więcej złamań i mniejszą gęstość kości.

Czy mleko ma zalety?

Oczywiście mleko ma składniki odżywcze oraz pewne zalety. Zawiera witaminę D, która może być uzupełnieniem w diecie dzieci. One szczególnie potrzebują tej witaminy dla prawidłowego wzrostu. Niedostarczenie witaminy D dzieciom powoduje rozwój choroby zwanej krzywicą. Jednak mimo wszystko w mleku znajdują się raczej niewielkie ilości tej witaminy. Innym składnikiem mleka korzystnym w diecie jest spora ilość tryptofanu, który wpływa na tworzenie się serotoniny w mózgu oraz na przekazywanie impulsów. Spożywanie tryptofanu poprawia nastrój, uspokaja wewnętrznie, poprawia sen. Szklanka ciepłego mleka w wieczór, gdy trudno zasnąć zwykle rozwiązuje problem i pozwala na spokojną noc. Jeśli ktoś nie potrafi żyć bez mleka, to lepiej aby zamiast krowiego, pił na przykład kozie oraz jadł przetwory z niego. Okazuje się bowiem, że kozie mleko jest lepiej przyswajalne przez układ pokarmowy człowieka poprzez specyficzną budowę tłuszczu oraz większe podobieństwo do mleka z piersi kobiety. Mniejsze odkładanie się tłuszczu powoduje mniejszą wagę ciała. Kozy ponadto lepiej radzą sobie ze szkodliwymi czynnikami środowiskowymi, jak na przykład z metalami ciężkimi zalegającymi w pobliżu pastwisk. Mleko kozie jest zdecydowanie mniej popularne niż krowie, zatem w wielu przypadkach hodowla jest bardziej naturalna i nie nastawiona na zysk, zwierzęta natomiast znajdują się w lepszym stanie.