Strona główna Diety Produkty uznawane za zdrowe, które nie są zdrowe

Produkty uznawane za zdrowe, które nie są zdrowe

833
PODZIEL SIĘ

Istnieje wiele mitów dotyczących jedzenia, między innymi niektóre produkty spożywcze są uznawane za znacznie zdrowsze niż powinny. Oto kilka produktów, które nie mają wcale tak wysokiej wartości odżywczej i prozdrowotnej jak wielu ludzi mogłoby sądzić.

Produkty typu light

“Lekkie produkty” czyli odtłuszczone. Bardzo popularne wśród osób chcących zadbać o linię. Jednakże okazuje się, że mają więcej wad niż zalet. Zjadanie pełnotłustych posiłków od czasu do czasu nie tylko jest wskazane, ale i konieczne dla zdrowia, i nie szkodzi sylwetce. Ponadto produkty light nie różnią się smakiem od “pełnoprawnego” jedzenia, co oznacza, że zamiast tłuszczu dodano do niego jakiegoś zamiennika, będącego podobnie jak tłuszcz nośnikiem smaku. Odchudzone produkty mają również zamiast cukru wysoką zawartość sztucznych słodzików, więcej konserwantów i substancji zapachowych oraz smakowych. Co więcej zauważono, że spożywanie takich produktów skutecznie utrudnia absorpcję witamin. Nic dziwnego, ponieważ takie istotne witaminy jak A, D, E, K są rozpuszczalne wyłącznie w tłuszczu.

Żurawina

Uznawana jest za superfood, ze względu na swoje właściwości uniemożliwiające osiedlaniu się bakterii w układzie moczowym, przydatna jest w czasie infekcji układu moczowego. Działa również pozytywnie między innymi na jamę ustną, zabijając bakterie, a nawet wybielając zęby. Wielu ludzi zajada się żurawiną suszoną i zachwycają się jej smakiem, ale ktokolwiek spróbował soku świeżo wyciskanego z tych owoców lub jadł surowe owoce, zorientował się, że tak naprawdę jest bardzo kwaśna. Dlatego aby soki i suszone owoce sprzedawały się, dodaje się do nich sztucznego słodzika, lub cukru. W przeciwnym razie dla wielu ludzi byłaby nie do przełknięcia! Dlatego żurawina jest dość wysoko kaloryczna.

Wafle ryżowe

To popularny zamiennik chleba w sytuacji, gdy pojawia się uczulenie na gluten. Nie mogą oni praktycznie zjadać żadnego pieczywa, a jedynie kilka rodzajów zbóż. Wafle są łatwo dostępne. Niestety wcale nie są tak zdrowe, jak zwykło się sądzić. Są wytwarzane z łuskanego ryżu, zatem są pozbawione większości witamin i mikroelementów. Taki ryż składa się wyłącznie z węglowodanów. Dlatego uzupełnieniem diety powinny być inne ziarna i zboża. To, co dobre w waflach ryżowych to fakt, że mają sporo błonnika. Przez to spowalniają skok cukru we krwi, ale równocześnie mają dość wysoki indeks glikemiczny.

Mleko

Popularnie wmawia się, że bez mleka ani rusz. Tymczasem lista wad mleka jest znacznie dłuższa niż jego zalet. Między innymi ma wysoki indeks glikemiczny, powoduje zaostrzenie trądziku i alergie pokarmowe. U większości ludzi powoduje wzdęcia, bóle brzucha, trudności z trawieniem. Wcale nie jest najlepszym źródłem wapnia, ze wszystkich dostępnych. Ponadto mleko z kartonu nie przypomina wcale mleka prosto od krowy. Jeśli nabiał nie może zostać wykluczony, to lepiej sięgać od czasu do czasu po takie produkty jak kefiry, jogurty naturalne. Mają one pożyteczne bakterie, pozytywnie wpływające na jelita, mniejszy indeks i są łatwiej strawne, bo nie zawierają cukrów jak kazeina, która została wykorzystana w procesie fermentacji.

Jogurty owocowe

Jogurt owocowy lub serek homogenizowany to prosty sposób na zapewnienie drugiego śniadania lub podwieczorku dla dziecka. Prosty, ale niezdrowy. W jogurcikach rzadko kiedy znajdują się prawdziwe owoce, a jedynie ich ekstrakt w najlepszym wypadku, lub sztuczny smak i zapach. Ponadto przeraża ilość cukru dodanego do takiego produktu spożywczego. O wiele lepiej samodzielnie przyrządzać w domu koktajle i desery na bazie jogurtu naturalnego z owocami, bez dodatku cukru.

Płatki śniadaniowe

Są popularnym śniadaniem, a nie powinny. Przetworzone płatki dla dzieci, na przykład popularne cynamonowe, składają się w większości z cukru. Najczęściej zawierają również sztuczne dodatki witamin. Zastanawiająca się logika producenta płatków, który w wysokim stopniu przetwarza zboże, które naturalnie zawiera witaminy z grupy B, powodując ich zniszczenie, a następnie dodaje je w formie syntetycznej. Płatki zjadane się ponadto z mlekiem. Takie śniadanie powoduje ogromny zastrzyk cukrów prostych, a także zdecydowanie za dużą ilość soli.

Czekoladowe i orzechowe kremy na kanapkę

Przedstawiane jako pełnowartościowe śniadanie w reklamie, w rzeczywistości jest najgorszym wyborem na pierwszy posiłek dnia. Jedna bułka pszenna ma 200 kalorii, a dwie jej połówki przekrojone i posmarowane kremem mają już 400 kalorii. To dużo jak na porcję, którą nikt trwale się nie naje. W większości są to puste kalorie, ponadto ogromna ilość cukru i wysoko przetworzonego oleju palmowego, należącego do grupy tłuszczów trans, tych samych co w chipsach, odpowiedzialnego za wysoki cholesterol.

Sery topione

Serki topione powstają na etapie produkcji sera żółtego. Są jakby odpadkami z tego procesu. Zawierają głównie tłuszcz i wodę, oraz polepszacze smaku i zapachu, różnego rodzaju dodatki. Nie dostarczają organizmowi praktycznie żadnych wartości odżywczych. Nie są również produktem fermentowanym, jaki zawierałby zdrowe kultury bakterii.