Strona główna Ciekawostki Czy warto jeść owoce morza?

Czy warto jeść owoce morza?

1289
PODZIEL SIĘ

Owoce morza czyli żywe organizmy żyjące w wodzie są podstawą diety ludzi mieszkających nad akwenami. Słyną oni ze zdrowia i witalności, co wskazuje na to, że dieta śródziemnomorska im służy. Oto plusy i minusy zjadania owoców morza.

Smaczne i coraz łatwiej dostępne

Owoce morza czyli krewetki, kraby, ostrygi, homary są coraz łatwiej dostępne. Można je dostać w supermarketach, podobnie jak ryby, wiele restauracji serwuje podobne przysmaki. Ponadto owoce morza to po prostu wspaniały przysmak, dzięki któremu możliwie jest wyczarowanie smakowitych potraw a dzięki temu urozmaicenie codziennej diety. Owoce morza są bardzo uniwersalne, spożywa się je na ciepło i gorąco, są delikatne w smaku. Nadają się do pełnowartościowych posiłków, przekąsek, past, sałatek i wielu innych. Mogą być pieczone, smażone, marynowane, zapiekane, gotowane na parze a nawet spożywane na surowo jak w przypadku ostryg, choć nie każdemu przypada to do gustu. Nic dziwnego, że przy takiej mnogości rozwiązań coraz więcej osób decyduje się na to, by w do swego menu wprowadzić te przysmaki.

Zdrowe źródło białka

Najczęściej białko czerpiemy z produktów pochodzenia zwierzęcego jak mięso, nabiał, jaja. Jednak spożywanie ich w zbyt dużych ilościach powoduje otyłość, wzrost poziomu cholesterolu, choroby. Białko pochodzące z owoców morza jest niskokaloryczne, nie zawiera cholesterolu a pożyteczne kwasy tłuszczowe omega. Dzięki temu mają zdrowy wpływ na każdy układ ciała, wpływają na układ nerwowy, pokarmowy i krwionośny. Odżywiają mózg, dzięki czemu zapobiegają rozwojowi demencji starczej czy choroby Alzheimera. Białko zawarte w owocach morza jest łatwo strawne i wysoko przyswajalne. Oprócz tego owoce morza zawierają niewątpliwie wiele innych pożytecznych składników odżywczych jak podstawowe witaminy z grupy B, w tym B12. Witaminę A, E, C, D. Wśród składników mineralnych znajdują się wapń, magnez, żelazo, cynk.

Owoce morza jako pomoc przy problemach z płodnością

Z pewnością każdy chociaż raz słyszał, że ostrygi są afrodyzjakiem. Nie jest to tylko legenda, a sporo w niej prawdy. Owoce morza zawierają przede wszystkim dużą ilość cynku. Oprócz tego, że wzmacnia on odporność, pomaga w leczeniu i gojeniu się ran, to ma niebagatelny wpływ na płodność. Sprawia, że męskie nasienie jest bardziej zdrowe, plemniki ruchliwsze. Oprócz tego cynk to naturalny suplement diety powodujący wzrost testosteronu w męskim organizmie. Naturalnie poprawia to popęd płciowy oraz zwiększa również produkcję nasienia. U kobiet cynk wpływa na wyregulowanie cyklu miesięcznego, przez co możliwość zapłodnienia jest znacznie większa. Cynk jest także znany z tego iż poprawia wygląd cery, pozbawiając ją niedoskonałości, odżywia włosy, sprawia, że paznokcie są mocne. Dzięki temu jest z pewnością środkiem znacząco poprawiającym wygląd, co również ma wpływ na powodzenie u płci przeciwnej oraz dobre samopoczucie. Owoce morza są także bogate w witaminę D, również niezbędnej do utrzymania dobrego nastroju, działającej antydepresyjnie. Witamina D pełni również niebagatelną rolę w prawidłowej gospodarce hormonalnej u obu płci, co jest bardzo istotne w przypadku problemów z zajściem w ciążę.

Minusy spożywania owoców morza

Jednak jak to zwykle bywa, wszędzie znajdą się dwie strony medalu. Mimo, że dietetycy zachęcają do ich jedzenia, okazuje się, że nie należy się przejadać owymi owocami. Źródłem niepokoju naukowców jest przede wszystkim stan współczesnych mórz i oceanów. Woda we wszystkich ziemskich akwenach jest zanieczyszczona przez ludzką działalność, a nawet dostaje się do niej woda skażona radioaktywnie z elektrowni Fukushima. Dlatego zjadanie dużej ilości owoców morza skutkuje wzrostem poziomu rtęci i innych metali ciężkich w organizmie. Z drugiej strony takie owoce morza jak ostrygi czy mule są bardzo wrażliwe na zanieczyszczenia i po prostu nie będą żyły w wodzie nadmiernie zanieczyszczonej. Dlatego w wielu przypadkach albo woda nie jest w tak złym stanie, albo po prostu są one hodowane w sztucznych zbiornikach wodnych. Wówczas gwarancja, że są one czystsze jest większa, ponieważ analogicznie w zaniedbanej hodowli nie ma co liczyć na większy zysk. Im czystsza woda tym lepsze efekty, dlatego hodowcy muszą dotrzymać pewnych standardów. Jednak to nie wszystko jeśli chodzi o zagrożenie ze strony owoców morza. Zauważono, że owoce morza są przyczyną wielu zatruć, z których niektóre mogą być nawet śmiertelne. Dzieje się tak dlatego, że małże, ślimaki i przegrzebki są znanymi czyszczącymi środowisko. Żywią się odpadkami pochodzenia organicznego zatem również odchodami ludzi i zwierząt. Stąd na przykład ostrygi spożywane na surowo mogą mieć zawartość bakterii Coli czy Salmonelli. Owoce morza są również wypełnione toksynami pochodzącymi z glonów pływających w wodzie jak również same owoce bywają nosicielami pasożytów bytujących również w ludzkim układzie pokarmowym. Wykryto nawet, że owoce morza są w stanie przenosić zarazek cholery. Dlatego w spożywaniu frutti di mare warto zachować umiar jak również wybierać sprawdzone produkty.