Strona główna Diety Dieta po czterdziestce

Dieta po czterdziestce

1801
PODZIEL SIĘ

Czas po czterdziestych urodzinach jest dla człowieka szczególny. Wejście w wiek średni oznacza, że stajemy się bardziej narażeni na choroby i niedomaganie, gdyż organizm regeneruje się wolniej niż w wieku dwudziestu kilku i trzydziestu lat. Nieodpowiednia dieta przyśpiesza starzenie i wystawia nas na ryzyko zapadnięcia na choroby cywilizacyjne.

Co czterdziestolatki powinni wyrzucić z diety?

Ciężko jest się pożegnać ze swoimi nawykami żywieniowymi, ale jeśli istnieje na to najbardziej odpowiedni czas, to jest to właśnie moment na krótko przed czterdziestymi urodzinami. Wtedy zauważamy, że zrzucenie zbędnych kilogramów jest już trudniejsze niż wcześniej, a bardziej prawdopodobny jest ich przyrost. Czujemy się ociężali. To wszystko wina metabolizmu, który spowolnił. Natomiast każdy dodatkowy kilogram to zwiększone ryzyko wystąpienia miażdżycy, chorób serca i układu krwionośnego, udaru czy cukrzycy. Wniosek z tego jest jeden – większość pokarmów, które jedliśmy bez wyrzutów sumienia w młodości niestety teraz powinniśmy odstawić. Mowa o tłustych, ciężkich pokarmach, fast foodach, chipsach, tłustym serze, śmietanach, czekoladzie i wielu innych, którymi grzeszyliśmy.

Mleko nie dla czterdziestki

Warto również przemyśleć spożywanie mleka i nabiału. Chociaż lekarze je zalecają, jako źródło wapnia w walce z osteoporozą, to badania naukowe wykazały raczej, że nabiał wręcz przyczynia się do rozwoju osteoporozy i miażdżycy (płytki miażdżycowe są zbudowane z wapnia). Mleko nie jest również najlepszym źródłem wapnia. Nabiał jest najczęstszą przyczyną nadwagi po czterdziestce. Odstawienie go spowoduje schudnięcie o kilka kilogramów bez żadnego wysiłku. Spożywanie nabiału oraz słodyczy powoduje jedynie odkładanie się kilogramów na brzuchu u panów i na biodrach u pań, a także dzięki ogromnej zawartości wolnych rodników znacząco przyśpieszają starzenie organizmu. Dieta czterdziestolatka powinna być lżejsza niż do tej pory, ale treściwa i bogata w niezbędne składniki pożywienia.

Chcesz schudnąć? Nie katuj się!

Wielu z nas, szczególnie kobiety, widząc iż przybyło im kilogramów wpadają w panikę. Czują, że minęły już ich czasy młodości i chcą odwrócić ten czas. Najczęściej panika zmusza je do przeprowadzenia drakońskich diet, katowania się na siłowni. To błąd! Do niczego nie prowadzi. Kluczem jest zdrowa, zrównoważona dieta bez przejadania się, której należy się trzymać. Do tego codzienny, umiarkowany wysiłek fizyczny przez około godzinę czasu. Może to być na przykład szybki spacer, marsz, marsz z kijkami, jazda na rowerze czy pływanie. Dobrze jest urozmaicać wykonywane czynności, aby nie wprowadzać niepotrzebnie rutyny.

Dieta czterdziestolatka – antyoksydanty

Wiek czterdziestu lat to czas, kiedy możemy sięgnąć po niektóre suplementy diety. Szczególnie jeśli codzienne życie jest pełne stresowych sytuacji. Wzrasta wtedy chęć na słodycze. Warto spożywać naturalne suplementy wzmacniające skórę, włosy, paznokcie, pić na herbatki ziołowe, zażywać algi morskie. To odpowiedni wiek, by stosować antyutleniacze. Nie żałujmy suszonych przypraw do zup i dań takich jak goździki, majeranek, tymianek i wiele innych. Dieta powinna być o każdej porze roku bogata w świeże warzywa i owoce. Zimą możemy jeść jabłka, które są bogate w antyoksydanty. Mięso, ryby, powinny być raczej dodatkiem do diety niż jej podstawą, nawet przyrządzone bez dodatku tłuszczu.

Produkty, które służą czterdziestolatkom

Migdały. W tym wieku cholesterol jest poważnym zagrożeniem, dlatego warto przemyśleć spożywanie pokarmów znanych z jego obniżania. Są to na przykład migdały, które również chronią przed cukrzycą i chorobami serca. Są naturalnym środkiem, który reguluje apetyt i osłabia chęć na niezdrowe jedzenie. Jeśli zdarzy się zgrzeszyć, to migdały spowodują mniejsze odkładanie się tkanki tłuszczowej.

Owsianka. Zastąpienie śniadania składającego się na przykład z chleba, sera, wędlin czy jaj zwykłą owsianką ma bardzo wiele korzyści. Zwiększamy w ten sposób pracę metabolizmu, przyśpieszając chudnięcie. Owsianka pomaga utrzymać odpowiednią wagę. Ponadto to świetne źródło energii, witamin i mikroelementów, które nie tylko wpływają na samopoczucie, ale również na urodę (krzem). Owsianki nie musimy spożywać z mlekiem – wystarczy przyrządzić ją na wodzie i dodać łyżkę oleju kokosowego, który dodatkowo uszczelni jelita.

Czereśnie, wiśnie, czarna porzeczka i żurawina. Warto w sezonie wybierać przede wszystkim te dojrzałe i ciemne. Zawierają antocyjany, przeciwutleniacze spowalniające proces starzenia się. Dobroczynnie wpływają na układ ruchowy, szczególnie czereśnie, zapobiegając degeneracji stawów. Czereśnie i żurawina są zbawienne dla układu moczowo płciowego. Do tego żurawina jest również świetnym źródłem antyoksydantów.

Gorzka czekolada. Zastąpienie słodkiej czekolady gorzką daje wymierne efekty. To skondensowana dawka energii i witalności. Dobroczynnie wpływa na układ nerwowy oraz krwionośny. Wystarczą dwie kostki zamiast kolejnej kawy. To również źródło flawonoidów. Jednak warto pamiętać, że taka czekolada jest równie kaloryczna, co słodka, dlatego jedzmy ją w niewielkich ilościach.