Jelita pełnią w naszym życiu znacznie większą rolę, niż do tej pory myślano. Okazuje się, że mają wielki wpływ nawet na funkcjonowanie mózgu, oraz samopoczucie człowieka. Są jednak związane też z układem trawienia. Czy zatem mają jakiś wpływ na utrzymanie prawidłowej wagi?
Jelita a flora bakteryjna
Okazuje się, że kluczem do całej sprawy nie są wyłącznie same jelita, ale dokładniej mówiąc, ich zawartość. Czyli flora bakteryjna. W jelitach żyją bakterie i drożdżaki mające swoje zadania. Chronią i odżywiają organizm. Zdrowa flora bakteryjna jelit jest w stanie zniszczyć na przykład zarazki, które dostają się do organizmu wraz z jedzeniem. Ponadto bierze udział w wytwarzaniu wielu pożytecznych składników pokarmowych oraz witamin, między innymi witaminy B12. W jelitach następuje rozkład pokarmu. Zdrowa flora jelitowa zapewnia więc sprawny metabolizm oraz jak największą ilość odpowiednich składników pokarmowych, przez co człowiek jest odpowiednio odżywiony.
Czynniki zaburzające florę bakteryjną jelit
Jednak organizm człowieka funkcjonuje poprawnie tylko wtedy, gdy flora jest prawidłowa. Najczęściej jednak nie można o tym mówić ze względu na powszechny tryb życia. Spożywane pokarmy są niskiej jakości, zawierają bardzo dużą ilość cukru. Cukier jest pożywką dla drożdżaków i grzybów, na przykład z rodzaju Candidia. Spożywanie zbyt dużych porcji pokarmów lub jedzenie pokarmów ciężkostrawnych powoduje odkładanie się złogów kałowych w jelitach. Mogą one zalegać tam latami, gnijąc i zmieniając florę bateryjną. Wszystko to sprawia, że prawidłowe przetwarzanie pokarmu w jelitach jest zaburzone, przez co organizm nie jest odpowiednio odżywiany. Doprowadza to do paradoksalnej sytuacji, kiedy po zjedzeniu dużego posiłku, wciąż odczuwamy niedosyt. Wpadamy w błędne koło, bo głód chcemy zaspokoić produktami o bardzo małej wartości odżywczej, a zawierającej dużo węglowodanów prostych. Gdy w układzie pokarmowym rosną różnego rodzaju drożdże i grzyby, powodują wzmożoną chęć na takie jedzenie. Brak witamin i mikroelementów wzmaga ochotę na przekąski, słone jedzenie. Człowiek otyły może zatem tak naprawdę głodować i cierpieć na niedobory.
Flora bakteryjna a otyłość
Badania przeprowadzone na myszach wykazały, że zaburzenia mikroflory jelitowej mogą mieć znaczący wpływ na to, czy ktoś jest otyły. W zdrowych jelitach panuje odpowiednia równowaga, to jest bakterie oraz drożdże w odpowiednich proporcjach. Razem współpracują i współżyją. Spożywanie zbyt dużej ilości danego pokarmu, powoduje rozrost jednej z grup tych organizmów. Jeśli w jelitach dominuje jakiś rodzaj bakterii lub drożdży to ma on skłonność do produkowania z pożywienia większej ilości kalorii. Zatem osoba o zmienionej florze jelitowej, jedząc tyle samo co osoba o zdrowej florze, będzie czerpała z tego jedzenia większą ilość energii. Nadmiar zaś będzie odkładał się w postaci tkanki tłuszczowej. Zatem badania na myszach sugerują, że dbałość o florę bakteryjną jelit to już duży krok w stronę odpowiedniej wagi. Równowaga będzie oznaczała, że organizm samoistnie zrzuci nawet kilka kilogramów, nawet bez specjalnego wysiłku ze strony otyłych.
Jak dbać o jelita?
Jeśli chcemy schudnąć, powinniśmy dbać o stan jelit. Przede wszystkim przez to, co jemy. Po raz kolejny należy powtórzyć, że powinno to być jedzenie jak najmniej przetworzone, zawierające węglowodany złożone. Należy unikać również produktów nadmiernie słonych, zawierających dużo tłuszczu i mięsa czerwonego. Dieta powinna zawierać mniej produktów o odczynie kwaśnym, więcej o zasadowym, czyli świeże warzywa, kasze, owoce. Kolejną bardzo ważną sprawą jest zjadanie pokarmów stymulujących florę bakteryjną i utrzymujących ją w odpowiedniej równowadze. Są to produkty kiszone i sfermentowane, jak kefir, kapusta kiszona, ogórki kiszone, kombucha grzyb herbaciany, jogurt owsiany i wiele innych. Nie należy rezygnować z produktów zawierających dużą ilość błonnika. Błonnik chroni błonę śluzową jelit, tworzy odpowiednie środowisko dla pożytecznych bakterii. Pomaga także oczyszczać jelita z niepotrzebnych złogów, ogranicza również ich powstawanie. Źródłami błonnika są przede wszystkim zboża, jak najmniej przetworzone; owies, orkisz, ryż brązowy. Ważny jest sposób spożywania samego pokarmu. Nie należy śpieszyć się, jedząc, dobrze jest przeżuwać dokładnie wszystkie kęsy. Usta to pierwszy przystanek w układzie pokarmowym, biorący udział w procesie trawienia. W ślinie znajdują się pożyteczne enzymy, pomagające w trawieniu. Jeśli jemy łapczywie, to mniej ich trafia do żołądka, a to z kolei zaburza cały system trawienia. Powoduje to bóle brzucha, biegunki, także nadmierną otyłość. Dbając o jelita trzeba patrzeć również na to, co się pije. Słodzona kawa, herbata, soki z marketowych półek, alkohol, wiele leków i suplementów diety powoduje zaburzenia flory bateryjnej jelit. Trzeba unikać również gazowanych napojów. W miastach woda z kranu bywa chlorowana, aby zniszczyć żyjące w niej bakterie, jednak jednocześnie tak samo wpływa na żyjące w organizmie pożyteczne baterie i drożdże. Zawiera dużą ilość kamienia, pochodzi ze starych rur ołowianych. Dobrze jest filtrować spożywaną wodę.