Mity o jajach

Jaja są znanym i uwielbianym przez wielu pożywieniem. Jak w przypadku wszystkich innych zjawisk i tu pojawiają się mity z nimi związane. Oto kilka najczęściej powtarzanych, ale nie mających wiele wspólnego z prawdą. Dzięki ich obaleniu być może będziemy chętniej sięgać po jaja.

Mit: jaja bardzo podnoszą cholesterol, nie można ich jeść zbyt dużo.

Ten mit, w który wierzy większość Polaków, sięga jeszcze lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Nie ma pomyłki w tym, że jaja rzeczywiście mają dużo cholesterolu, lecz nie jest on tak groźny dla zdrowia, jak się wydawało. Wszystko dlatego, że oprócz niego jaja zawierają dużo enzymów, aminokwasów oraz substancji takich jak chociażby cholina czy zestaw witamin, pomagających rozkładać cholesterol bez szkody dla organizmu człowieka. Dlatego osoby zajadające się jajami nie będą miały wysokiego cholesterolu. Warto jednak nieco je ograniczać z innego powodu, po prostu dlatego, że są kaloryczne.

Mit: nie wolno nabywać jaj, na których widoczne są ślady odchodów.

Wielu ludzi omija takie jajka z obrzydzeniem. Ponadto twierdzi się, że ma to również znaczenie zdrowotne. Odchody ptaków mogą zawierać Salmonellę. Jednak widząc takie jaja mamy pewność, że naprawdę są prosto od kury. Współcześnie wszystkie jaja muszą być dokładnie umyte i oznakowane. Środki do mycia jaj nie zawsze są wskazane dla człowieka, a nie są one już po raz kolejny myte w domu. Jeśli mamy możliwość otrzymania od kogoś lub kupienia jaj ze śladami odchodów to nie ma zagrożenia, o ile bezpośrednio przed rozbiciem zostaną umyte w wodzie o temperaturze powyżej siedemdziesiąt stopni. Dokładnie należy również umyć ręce ciepłą wodą z mydłem.

Mit: gotowanie jaj pozbawia je witamin.

Istnieje wielu fanów połykania jaj na surowo – leczą kaca i chrypę no i podobno są bardziej wartościowe niż jaja ugotowane. Prawda jest taka, że jajko poddane obróbce cieplnej nie tylko nie jest bardziej ubogie w składniki odżywcze, ale również w lepszym stopniu uwalnia witaminę H, czyli biotynę, która jest pożądana ze względu na jej wpływ na wzocnienie włosów, skóry i paznokci. Ponadto jaja spożywane na surowo dają większe prawdopodobieństwo zarażenia się Salmonellą, a także najczęściej spożywane są z dużą ilością cukru, na przykład w postaci kogla mogla, co nie służy zdrowiu. Takiej potrawy w ogóle nie powinny spożywać małe dzieci i alergicy, ponieważ nieugotowane jajko ma aż o 75 procent więcej czynnika alergizującego niż jajko poddane obróbce cieplnej.

Mit: dzieci nie powinny jeść jaj.

Nie wiadomo skąd wziął się ten mit, ponieważ bardzo niewiele jest pokarmów zawierających tyle pożytecznych witamin, aminokwasów i mikroelementów co jaja. Oprócz tego idealnie wpływają one na prawidłowy wzrost dzieci, ponieważ zawierają witaminę D oraz składniki mineralne. Pokruszona skorupka jajka jest wspaniałym suplementem, który dostarczy dzieciom naturalnego wapnia.

Mit: w czasie diety należy wyrzucić z niej jajka.

Choć jedno jajo ma dość sporo kalorii, to paradoksalnie jest wskazane do spożywania w czasie diety. Kluczem jest jednak zrezygnowanie z węglowodanów prostych na rzecz jaj. Jaja zawierają dużo tłuszczu, a on nie jest odpowiedzialny za tycie, tak jak ma to się w przypadku nadmiernej ilości węglowodanów. Jeśli jajka będą jedzone wraz z cukrem, na przykład w postaci ciast, ciastek to tylko dostarczą ogromnej ilości kalorii. Mądrze jedzone bez dodatków staną się sprzymierzeńcem w walce o smukłą sylwetkę. Jaj nie należy również zjadać z majonezem, ponieważ jedno takie jako z dwoma łyżeczkami tego sosu to aż 300 kalorii!

Jaja ekologiczne

Niedawno pojawiły się informacje, jakoby wiejskie jaja nie były zdrowe, ponieważ grzebiące w ziemi kury dostarczają sobie skażonych substancji pochodzących z procesu spalania śmieci z kominów domów mieszkalnych. Nie da się ukryć, że na wsiach tak właśnie postępuje się ze śmieciami. Mitem jest jednak twierdzenie, że gospodarstwa ekologiczne palą w piecu śmieciami. To mijałoby się z celem ich działalności. Niektóre wręcz nie posiadają pieców węglowych. Dlatego jaja od gospodarstw ekologicznych są jak najbardziej bezpieczne. Warto również pamiętać, że świat nie kończy się na jajach kurzych. Możemy sięgać również po jaja kacze, przepiórcze lub nawet strusie.

Czy jaja z chowu klatkowego są złe?

Jaja kurze są najbardziej popularne, lecz słychać o wielu nieprawidłowościach w dziedzinie hodowli kur, skandalicznych warunkach w jakich przebywają i o tym, że karmione są śmieciami. W wielu przypadkach to prawda, jednak w większości zarówno jaja, kury jak i to co jedzą musi być odpowiednio klasyfikowane. Ich pasza często jest lepszej jakości niż to, czym karmią kury rolnicy. Dlatego hodowla klatkowa głównie budzi sprzeciw z powodu męczenia się zwierząt zamkniętych w klatkach. Omijanie kupowania jaj z chowu klatkowego ma sens wyłącznie wówczas, gdy chodzi o sprzeciw wobec takich działań. Jeśli chodzi o jakość jaj to nie odbiegają one w żaden sposób od standardów, a wielu przypadkach są one wręcz jakościowo lepsze.

Poprzedni

Prawdziwe pułapki kaloryczne

Największe mity na temat diety wegańskiej

Następny

Dodaj komentarz