Strona główna Ciekawostki Prawdziwy powód anemii u wegetarian i nie tylko

Prawdziwy powód anemii u wegetarian i nie tylko

1593
PODZIEL SIĘ

Jednym z największych zarzutów jakie słyszą te osoby, które przechodzą na dietę wegetariańską jest twierdzenie, jakoby miałby od tego zachorować z braku żelaza. Współczesna nauka i dietetyka stanowi, że tylko mięso jest źródłem najbardziej przyswajalnego żelaza.

Mięsożercy również cierpią na anemię

Nie wszyscy wegetarianie cierpią z powodu anemii, i nie wszystkie osoby, które zajadają się mięsem są wolne od tego zaburzenia. Jest tak, ponieważ przyczyny nie leżą wcale w rodzaju oraz ilości jedzenia, ale mają podłoże gdzie indziej. Między innymi coraz częstszą przyczyną niedoborów żelaza jest zbyt mała ilość kwasu solnego w żołądku. Organizm nie jest w stanie prawidłowo przetworzyć z pożywienia żelaza w tym wypadku. Niezależnie od tego ile dana osoba będzie zjadała mięsa, i tak będzie czuła się źle, słabo, a wyniki badań będą kiepskie. Niewielu lekarzy potrafi dociec, że przyczyna jest tak prozaiczna. Jak rozpoznać, że możemy mieć trudności z przyswajaniem żelaza? Przede wszystkim po tym, że często czujemy pieczenie w przełyku. Zgaga nie jest wcale przyczyną zbyt dużej ilości kwasu, którą trzeba zmniejszyć i zneutralizować za pomocą leków, ale odwrotnie. Zbyt mała ilość kwasu powoduje, że jedzenie dłużej się trawi, więcej czasu spędza w żołądku. Nasączone kwasem podrażnia część przewodu pokarmowego stąd nieprzyjemne objawy. Zażywanie leków neutralizujących kwas solny przynosi ulgę, ale w wysokim stopniu zaburza trawienie, a w rezultacie powoduje jeszcze gorsze przyswajanie żelaza. Innymi przyczynami anemii jest nasz sposób życia. Stres, kiepskie jedzenie, nie uprawianie żadnej aktywności fizycznej, to wszystko jest przyczyną zmniejszenia ilości żelaza w krwi. Kobiety tracą żelazo co miesiąc, również w czasie ciąży i porodu. Są zatem znacznie bardziej narażone na anemię. Warto również wspomnieć, że żelazo z mięsa wchłania się jedynie w czterdziestu procentach.

Łatka chorowitych wegetarian

Skąd właściwie wzięło się to twierdzenie, że wegetarianie cierpią na anemię znacznie częściej niż mięsożercy? Nie jest to twierdzenie całkowicie bezpodstawne. Okazuje się, że problem leży w błędach żywieniowych. W naszych warunkach, w zmiennym klimacie, dieta wegetariańska jest dosyć trudna. Zimą brakuje świeżych owoców i warzyw. Przechodzący na wegetarianizm nie zawsze wiedzą jak powinna wyglądać ich dieta. Wielu z nich po odstawieniu mięsa za to duże ilości nabiału, szczególnie żółtego sera. Nie jest to dobre, ponieważ jest to właśnie przyczyna problemów większości wegetarian z krwią. W nabiale nie znajdziemy żelaza, a uczynienie go głównym daniem nie pomaga w utrzymaniu odpowiedniego zdrowia. Przed przejściem na wegetarianizm wielu z nas powinno nauczyć się przede wszystkim kształtować odpowiednią dietę. Jeśli tylko odrzucimy mięso, to rzeczywiście wkrótce zapasy żelaza zaczną się kurczyć. Ponadto uzupełnienie go za pomocą środków farmakologicznych jest trudne. Należy znaleźć zastępcze źródło żelaza i zjadać je.

Czy warzywa są odpowiednim źródłem żelaza?

Wielu ludzi powątpiewa jakoby warzywa były dobrym źródłem żelaza. Sądzą, że aby uzupełnić żelazo będą musieli zjadać ogromne ilości warzyw. Niektórym to nie przeszkadza, ale warto wiedzieć, że wcale tak nie jest. Wegetarianie powinni po prostu od początku jeść więcej świeżych warzyw, które są naprawdę dobrym, a nawet lepszym źródłem żelaza niż mięso. Dla przykładu pestki dyni zawierają 15 mg żelaza, a kurczak 0,4 mg. Z drugiej strony wątroba zwierzęca zawiera 18 mg żelaza. Jednakże spożywanie takich produktów jak pestki, nasiona, orzechy, soja, sezam, fasola, soczewica, morele, natka pietruszki każdego dnia znakomicie zaspokajają zapotrzebowanie na żelazo w diecie. Dla mężczyzn zapotrzebowanie wynosi 10 mg żelaza, dla kobiet zaś 18 mg. Okazuje się, że przesadzanie z nadmierną ilością żelaza również nie jest dobre. Powoduje wiele schorzeń, między innymi także większą podatność na nowotwory, poprzez wzrost stężenia wolnych rodników. Dlatego zanim zabierzemy się za suplementację, warto zbadać, czy przyczyną naszych problemów ze zdrowiem na pewno jest zbyt niska ilość żelaza, odwiedzając lekarza i wykonując odpowiednie badania krwi.

Substancje pomagające wchłaniać żelazo

Nie tylko wegetarianie i weganie, ale wszyscy, powinni zadbać o odpowiednie wchłanianie żelaza do krwi. Istnieje kilka substancji, które pozwalają na zwiększenie wchłaniania. Jednym z nich jest witamina C, bardzo potrzebna w naszym organizmie. Inną substancją poprawiającą wchłanianie żelaza jest lizyna, jest to ważny aminokwas w naszej diecie. Lizyna występuje naturalnie w tych produktach, które zawierają żelazo, na przykład w pestkach dyni i mięsie. Może być również przyjmowana przez jakiś czas jako suplement diety. Istnieją również substancje, które ograniczają wchłanianie żelaza. Należą do nich między innymi szczawiany, zawarte między innymi w szpinaku słynącym kiedyś z dużej zawartości żelaza (przez nieporozumienie), a także taniny i polifenole, obecne w mocnej herbacie, nie tylko czarnej, ale również zielonej, czerwonej i innych napojach.