Wszyscy, którzy odżywiają się prawidłowo i dbają o zdrowie, wiedzą, że nie jest to wcale tak trudne, jak mogłoby się wydawać. Wystarczy jeden dzień, by zacząć zmieniać swoje życie. Jednak wciąż są ludzie, którzy mimo tego, że cierpią z powodu złej diety i chorób z niej wynikających, nie chcą jej zmienić i sobie pomóc. Dlaczego?
Społeczne przyzwolenie
Niestety nasze społeczeństwo przyzwala na to, by jeść niezdrowo, przejadać się. Istnieje pogląd, że szczęśliwe i zdrowe dzieci to grube dzieci. Ponadto uważa się, że człowiek nie powinien sobie odmawiać w życiu przyjemności. Wobec tego dozwolone jest pochłanianie wręcz monstrualnych ilości jedzenia, ponieważ niestety współcześnie wielu ludzi jest nieszczęśliwych i próbują sobie to zrekompensować właśnie za pomocą jedzenia. Jeśli ktoś komuś zwraca uwagę, że być może nie powinien tak się opychać, to spotyka się często z oburzeniem i prośbą, by nie wtrącał się nie do swoich spraw. Uznajemy powszechnie, że nikt nie ma prawa narzucać nam ograniczeń. Wiedzą o tym nawet producenci reklam, którzy proponują tabletki na zgagę, ból wątroby, dolegliwości gastryczne. Przesłanie reklamy jest takie, że nie trzeba się ograniczać i to tak naprawdę nie nadmierne obżarstwo jest przyczyną choroby i nie jest to wina objadających się. Po prostu potrzebują małej pigułki i mogą sięgnąć po nowy półmisek klusek.
Lepiej nie wiedzieć
W życiu jest tak mało miłych chwil, że lepiej po prostu żyć tą chwilą, a resztą nie za bardzo się przejmować. Bo gdyby człowiek zaczął za mocno zgłębiać temat, mógłby odczuć zbyt wielkie poczucie winy, że to czym karmił swoje dzieci i co sam jadł pochodziło z kiepskich źródeł, było niezdrowe, a kosztem produkcji cierpiały niewinne zwierzęta. Maskowane jest to postawą ignoranta, który wyśmiewa tych chcących odżywiać się zdrowo i zgodnie z sumieniem. Są to głupcy i naiwniacy, ponieważ przecież trzeba na coś umrzeć. Niekiedy pojawia się poczucie zagrożenia. Lepiej nie wiedzieć również jak jedzenie wpływa na zdrowie. Przecież to jedyna rzecz, która jest czymś dobrym i pozytywnym w życiu wielu setek ludzi.
Zbytnia krótkowzroczność
Problemem osób, które nie dbają o swoje zdrowie jest również to, że nie są w stanie spojrzeć dalej w przyszłość niż do dnia następnego. Tłumaczą sobie, że przecież jeden kawałek ciasta w niczym nie zaszkodzi, po czym zjadają trzy. Oszukują siebie, że następnego dnia przejdą na dietę, co jest nieprawdą. Jedzenie jest prawdziwym uzależnieniem i nawet setki sygnałów ostrzegawczych nie są w stanie dać do myślenia danej osobie, tak by zrozumiała, że w końcu i ją czeka poważna choroba.
Lekarze nie mają pojęcia o diecie
Gdy otyli i chorzy na cukrzycę oraz inne schorzenia pacjenci przychodzą do lekarza, ten najczęściej przepisuje lekarstwa. Następnie oni wracają do domu i nic nie robią ze swoim życiem, oprócz narzekania na choroby. Oczywiście lekarze zalecają zrzucenie wagi i uważanie na dietę, lecz pacjenci nic sobie z tego nie robią, bo nie widzą żadnego związku pomiędzy ich stylem życia a rozwojem choroby. Lekarze też nie są skłonni tego tłumaczyć.
Strach przed wyjściem ze strefy komfortu
Jedzenie to wielki pocieszyciel. Znacznie lepiej jest przetrwać dzień w nudnej, znienawidzonej pracy, jeśli wiemy, że czeka na nas wielka uczta w domu. Jedzenie daje poczucie bezpieczeństwa. Pełny żołądek i zaśnięcie przed telewizorem to dla wielu ludzi jedyny sposób, w jaki potrafią się zrelaksować. Bez tego nie potrafiliby normalnie funkcjonować. Przeraża ich myśl, co by było, gdyby tego nagle zabrakło, czy by sobie poradzili. Jeszcze gorzej gdy nawyki takie ma cała rodzina. Próba ich zmiany to źródło konfliktów, podziałów, wynikających tak naprawdę z lęku i stresu.
Powtarzane mity i stereotypy
Większość ludzi daje sobie przyzwolenie na zaglądanie do talerza innym i krytykowanie ich wyboru, na przykład wegetarianie czy weganie często padają ofiarami wielkiej nagonki. Według powszechnie dostępnych informacji jedzą zbyt mało i zbyt ubogo. Tymczasem nie przeszkadza to tym samym ludziom w zjadaniu ogromnych ilości tłuszczu, węglowodanów i porcji jedzenia, których najadłoby się dwoje ludzi. Panują również inne stereotypy, jak na przykład ten, że prawdziwy mężczyzna powinien zjadać jak najwięcej mięsa, bo sałatką się nie naje – to dobre dla zniewieściałych mężczyzn.
Siła przyzwyczajenia
Przyzwyczajenie się, zaakceptowanie negatywnych zmian, pogodzenie się z nimi to kolejne trudności na drodze do zdrowia. Wielu ludzie jest po prostu przekonanych, że tak ma być, tak to wygląda. Uważają, że to genetyczne, tak było od zawsze w naszej rodzinie i nic tego nie zmieni, taki jest nasz los. Dlatego lepiej jest znieść nadwagę, choroby, a nawet ból, ponieważ to rodzaj umartwiania się. Nie wolno niczego zmieniać, bo to prawie jak profanacja. Ta część rodziny, która zachowa stare nawyki nie będzie umiała tego zaakceptować, a nawet mogą odwrócić się od takiej osoby, śmiącej krytykować ich styl życia. Aby wyjść z przyzwyczajeń, niekiedy trwających całe życie trzeba wiele samozaparcia, niemniej jednak jest to możliwie.
